Michal Tomasz Bodalski

26 września 1824 r., Obory – 27 listopada 1875 r., Lublin ?.
Syn Krzysztofa Bodalskiego i Józefy Wróblewskiej.
Sekretarz Magistratu Miasta Kazimierz (woj. lubelskie), pózniej wójt gminy Kazimierz.
Żonaty z Marianną (Maryanną) Broniewicz.
Mieli 11 dzieci.

Wobec braku jego portretu proponujemy widok na Kazimierz Dolny, miasto, z którym był ściśle związany.

Niektóre daty

26 września 1824 r. – urodził się w Oborach (rejon warszawski).

1838 – już pracuje w Magistracie w Kazimierzu.

1840-43 – odpowiedzialny za renowację kościoła w Bożej Woli.

1943 – wygrał konkurs na stanowisko kancelisty Magistratu.

16 czerwca 1953 r. – ożenił się w Kazimierzu Dolnym z Marianną Broniewicz herbu Radwan.

1854 r. – narodziny pierwszego syna Kazimierza (w 1853 r według pani Katarzyny Szczurek).

1859 – narodziny jego syna Bronisława.

1863 – zostaje sekretarzem Magistratu w Kazimierzu Dolnym.

po 1871 roku – jest wójtem gminy Kazimierz.

20 listopada 1875 – zmarł w Lublinie w szpitalu.
(według innych źródeł: 7 listopada 1875 r. w Kazimierzu Dolnym).

Jego żona, Maryanna Broniewicz

1831-1918

Córka Józefa Kaspra Broniewicza i Karoliny Orzechowicz.

Strona jest jej poświęcona

Życie zawodowe

W 1938 roku, w wieku 14 lat, pracował już w Magistracie! – Musiał być bardzo utalentowany, co pozwoliło mu uciec od skromnej kondycji jego przodków.

W wieku 16 lat, w 1840 roku powierzono mu kierownictwo nad restauracją kościoła w Bożej Woli – w latach 1840-43 figuruje w dokumentach Archiwum Lubelskiego jako «aplikant», co interpretujemy jako «pierwszą pracę», przygotowując się do pracy jako pracownik administracyjny.

Później przeniósł się do Kazimierza Dolnego, gdzie pracował jako sekretarz urzędu miasta  na rynku w kamienicy Przybylow..

Warto wspomnieć, że w tym czasie Magistrat w takich małych miastach jak Kazimierz składał się z trzech osób: burmistrza, sekretarza i kasjera. Czasami także urzędnik lub pisarz, zwany kancelista.

Jego kariera urzednicza jest opowiedziana ponizej.

Źródło – lata 1840-43, Boza Wola
Źródło – lata 1843 – 1864, Kazimierz Dolny
Źródło – 1867, Kazimierz Dolny

Michał Tomasz Bodalski, urodził się 26 września 1824 roku w Oborach, jako pierworodny syn Krzysztofa Bodalskiego i Józefy z Wróblewskich/Wróblów (nazwisko zapisywane w różny sposób w aktach metrykalnych).
Ojciec Michała – Krzysztof Bodalski na przestrzeni lat w dokumentach był wymieniany jako pracownik papierni, stangret na dworze w Oborach, karbowy w folwarku Borowina i karczmarz w Słomczynie i Łęgu.
Tutaj wtrącę, że najstarszy z braci Krzysztofa, Marcin Bodalski, mieszkał w Karczewie (to rzut beretem od Otwocka, gdzie współcześnie jest największe «zagęszczenie» Bodalskich, którzy to zapewne są m.in. jego potomkami) i był przewoźnikiem (najpewniej przez Wisłę).

Ale dalej o Michale:
W 1838 roku, już jako 14 letni chłopiec Michał Bodalski rozpoczął pracę w magistracie miasta Kazimierza jako aplikant. Dlaczego akurat w Kazimierzu? Nie wiem, w jakiś sposób ktoś musiał wesprzeć chłopca. W adnotacjach o wykształceniu z tamtego okresu zatrudnienia widnieje informacja, że Michał «odebrał nauki domowe». Kto udzielał tych nauk? Prawdopodobnie nie mógł to być jedynie ojciec, który jak wynika z metryk był najprawdopodobniej niepiśmienny (ale jako karbowy czy karczmarz liczyć musiał potrafić).
Może któryś z dziedziców zatrudniających ojca pozwolił małemu zdolnemu chłopcu na naukę z własnymi dziećmi? Pamiętajmy, że to pierwsza połowa XIX wieku, syn włościanina zwykle nie tylko nie miał wyśrubowanych ambicji, ale po prostu nie było takiej możliwości awansu społecznego. W tym przypadku jednak historia potoczyła się zupełnie inaczej.

W 1843 roku, w magistracie zwolniła się posada kancelisty. Na wakujące stanowisko kandydatów było czterech, w tym Michał Bodalski. Burmistrz miasta Kazimierza wystosował do naczelnika powiatu lubelskiego pismo polecające właśnie Michała Bodalskiego. «Młodzieniec najlepszego prowadzenia się i zdatności», to słowa burmistrza o naszym przodku. W świadectwie potwierdzającym odbytą aplikację pojawiają się słowa «Michał Bodalski (…) pracował (…) moralnie, pilnie i nieskazitelnie.»
Warunkiem otrzymania posady kancelisty była znajomość języka rosyjskiego, potwierdzona zdanym egzaminem. Michał Bodalski we własnoręcznie napisanym piśmie przekonywał, że jest gotowy podejść do egzaminu. Egzamin przeprowadzał w Lublinie rosyjski pułkownik. Trzech kandydatów wykazało się dostateczną znajomością języka do objęcia wakującego stanowiska, wśród nich był Michał Bodalski. Po kilku tygodniach od egzaminu, Michał Bodalski otrzymał nominację na stanowisko kancelisty, z pensją roczną 90 Rs. (Rubli srebrnych).

Pod koniec kwietnia 1847 umiera ojciec Michała – Krzysztof Bodalski. Z dokumentów wynika, że otrzymanie urlopu nie było taką oczywistą sprawą jak obecnie. Zainteresowany najpierw zwracał się do burmistrza, który to wysyłał pismo do naczelnika powiatu lubelskiego, który to naczelnik kierował osobiście prośbę dalej do rządu gubernialnego lubelskiego. Dopiero pod koniec maja Michał Bodalski otrzymał 16 dni urlopu z powodu «udania się w interesie familijnym do miasta Warszawy i wsi Obór».

W lipcu 1850 roku Michał Bodalski otrzymał kolejny urlop – 8 dni «w Gubernię Radomską dla załatwienia interesów familijnych».

W 1853 roku, taką samą drogą służbową jak w przypadku urlopów, Michał Bodalski prosi 30 kwietnia o pozwolenie na wstąpienie w związek małżeński z Marianną, najstarszą córką Józefa Broniewicza. Załączono deklarację ojca panny młodej, z jego zgodą na małżeństwo. Michał prosi również o 8 dni urlopu, w celu udania się do Warszawy i do Obór do rodziny. Burmistrz do naczelnika, naczelnik do rządu gubernialnego potwierdzają, że Michał Bodalski posiada oszczędności oraz pobiera pensję w wysokości Rs. 90 i utrzyma siebie oraz nowozaślubioną żonę. Rząd gubernialny łaskawie wydaje zgodę, opiniując, że «Michał Bodalski (…) przez zamierzone zawarcie związków małżeńskich (…) swego obecnego położenia nie pogorszy, lecz owszem takowe polepszy». Biurokracji pod zaborem rosyjskim naszym przodkom z pewnością nie brakowało… Ślub odbył się dnia 16 czerwca 1853 roku, w mieście Kazimierzu.

W 1859 roku, po przeszło 20 latach służby Michał Bodalski starał się o przeniesienie na stanowisko kasjera w mieście Wąwolnicy, prosząc jednocześnie o podwyżkę w wysokości 45 Rs. Nie udało się jednak otrzymać tejże posady.

W grudniu 1862 roku naczelnik powiatu lubelskiego, polecił Michała Bodalskiego na stanowisko zastępcy burmistrza miasta Końskowoli, argumentując m.in., że «[Michał Bodalski] jest całą jego [magistratu] pomocą, podporą – człowiek pracowity, zdolny, prawy, obznajmiony z przepisami, akuratny w służbie i nader dla niej użyteczny». I tym razem nie udało się jednak otrzymać awansu. W tamtym czasie w rodzinie była już szóstka dzieci, prawdopodobnie dotychczasowa pensja, niezmieniona od 1843 roku przestawała wystarczać na zaspokajanie wszystkich potrzeb.

W lutym 1863 ten sam naczelnik powiatu lubelskiego, poleca Michała Bodalskiego na nowo utworzone stanowisko sekretarza w mieście Kazimierzu. Tym razem Michał Bodalski otrzymuje nominację, oraz pensję w wysokości Rs. 150. Zatem obyło się bez przeprowadzki do innego miasta, a problemy finansowe rodziny zostały rozwiązane.

W kwietniu 1864 Michał Bodalski otrzymuje nominację na stanowisko ławnika kasjera magistratu miasta Kazimierza. Tu jednak następuje przykre wydarzenie – Michał Bodalski nie jest w stanie wnieść kaucji w wysokości 300 Rs., wymaganej do objęcia ww. stanowiska. Tym samym, nasz antenat musi zrzec się awansu, a kasjerem zostaje kto inny.

Akta pracownicze, na podstawie których dokonałem powyższego opisu kończą się w roku 1867, kiedy to Michał Bodalski pozostaje na tym samym stanowisku sekretarza.

W metrykach urodzeń dzieci w 1868 roku, Michał Bodalski nadal określany jest jako sekretarz magistratu miasta Kazimierza, w 1871 roku jako niezależny urzędnik dawnego magistratu miasta Kazimierza (cokolwiek to może oznaczać), przy narodzinach ostatniego syna Stanisława w 1874 roku, Michał Bodalski jest określany jako wójt gminy Kazimierza.

W 1875 roku historia Michała Bodalskiego w smutny sposób dobiega końca, Michał umiera w szpitalu św. Jana Bożego w Lublinie dnia 27 listopada, w sile wieku, w 51 roku życia. Moja babcia opowiadała, że przyczyną śmierci był wypadek – zaczadzenie. Ale babcia mówiła też, że Michał umarł w Puławach. Tymczasem w Puławach umarł jego drugi syn Wacław. Nie znam więc faktycznej przyczyny zgonu (może to syn Wacław zatruł się czadem), poza faktem, że nie była to śmierć z przyczyn naturalnych.

– oparte na dokumentach AP Lublin dotyczacych pacy i osoby Michala Tomasza Bodalskiego.

Życie osobiste

Urodził się w Oborach, około 20 km na południe od Warszawy, 26 września 1824 roku (akt nr 114 – czyt. tekst).

Cała jego rodzina, rodzice i bracia, mieszkali w rejonie Warszawy i w Warszawie.

Opuszcza więc swoją rodzinę, swój region, by zamieszkać w Kazimierzu Dolnym. Czy ktoś mu pomógł? Kto to zrobił?

Tam ożenił się z Marianną Broniewicz, córką słynnego Józefa Kaspra Broniewicza z herbu Radwan.

Mieli 11 dzieci.

Zginął młodo, wypadek.

 

Źródło: akt urodzenia nr 114.

A także

Czytanie i pisanie były dla niego święte – jego ojciec, być może także bracia i siostry, nie potrafili ani czytać, ani pisać.

Według wspomnień syna, Bronisława, ojciec dbał o jego edukację, ucząc go czytać i pisać od najmłodszych lat, a później, gdy nie było szkoły, załatwiając mu prywatnego nauczyciela.

Z tych wspomnień dowiadujemy się też, że mieszkał ponad 2 km od swojego miejsca pracy.

Niewielka to informacja, ale kiedy jest ich tak mało, wszystko jest cenne.

Aby pobrać artykuł autorstwa Bronisława Bodalskiego :

Jego dzieci

Kazimierz Bodalski

1854, Kazimierz Dolny – 1919, Hrubieszow

Żonaty z Antoniną Ulanowską 1867 – 1915.
Mają jednego syna.

Gdy jego ojciec Michał Bodalski zmarł w 1875 r., miał 21 lat i dużo młodszego rodzeństwa.
Duża rodzina znalazła się w trudnej sytuacji. Kazimierz, gdy znalazł dobrą pracę w Hrubieszowie, zaopiekował się matką (Marianną Bodalską z domu Broniewicz), a także większością młodszego rodzeństwa. Wszyscy się osiedlili w Hrubieszowie.

W młodości zamieszkał w Hrubieszowie, prawdopodobnie za sprawą dziadka, Józefa Broniewicza, którego brat Jakub posiadał gospodarstwo pod Hrubieszowem. Chociaż Jakub już wtedy nie żył, jego dzieci utrzymywały bliski kontakt z rodziną Bodalskich.
Kazimierz był bardzo aktywny zarówno w pracy zawodowej, jak i w działalności stowarzyszeniowej i życiu lokalnym.

Z wykształcenia był mechanikiem, ale sprawowal też funkcje dyrektora filii fabryki narzędzi rolniczych M. Wolski i S-ka, która powstała w 1868 roku.
W “Gazecie Rzemieślniczej” wydanej w Warszawie 7 września 1895 roku znaleźliśmy kilka informacji (patrz zdjęcie).

Zaczął od jednego pracownika i rozwinął fabryke do około dwudziestu. Doskonały handlowiec, również bardzo ludzki. Znany z dobrej i taniej pracy. Przede wszystkim autor tego artykułu wspomina jego uczciwości.

«Szlachetny charakter i czysta ręka».
«…pragnę jedynie wyłowić z mułu perłę, żeby przecież oddać hołd cnocie prawdziwej…»

Zacytujmy za pamietnikami na stronie hrubieszow.info : “Kierownik warsztatów mechanicznych, p. Bodalski Kazimierz, nie utrzymywał stosunków z inteligencją hrubieszowską i uwazał sie raczej za mechanika fachowca.

Co nie przeszkadzalo, ze zostal burmistrzem miasta Hrubieszowa w 1918 r. niedlugo przed smiercia. Historia sie powtarza ? Przypomnijmy jego ojca, ktory niedlugo przed smiercia zostal burmistrzem miasta Kazimierza.

Źródło:
MyHeritage Małgorzata Zuk family
Dzieje Hrubieszowa
Syn

Tadeusz Zygmunt Bodalski

16 11 1887, Kazimierz Dolny – 16 04 1975, Detroit (Plymouth), USA 
Jego żona: Julia Bodalska (28 02 1899 – ?).

Absolwent Instytutu Technologicznego (4 lata studiow, dyplom Inzyniera technologa w 1913 r.) w Petersburgu. Tadeusz Zygmunt Bodalski i jego żona Julia mieszkali w Bydgoszczy.
Tadeusz Zygmunt był profesorem (zastępcą dyrektora) w Szkole Rzemieślniczo-Przemysłowej w Bydgoszczy. Po wojnie w 1949 r. wraz z żoną dołączył do córki Ireny, która wyjechała do Stanów Zjednoczonych i osiedlila sie w Detroit.

1″ pazdziernika 1949 r. przybywaja do portu New York.

Jak wskazuje spis ludnosci z 1950 r., mieszkali w Oakland, departament na pld-wsch. stanu Michigan, niedaleko miasta Detroit. Tadeusz pracowal jako mechanik w fabryce czesci zamiennych. Detroit było motoryzacyjnym
zagłębiem, więc może w tej branży się zatrudnił? W Bydgoszczy też pracował w swoim zawodzie oraz był nauczycielem w szkole technicznej, można powiedzieć kontynuował tradycję zawodową ojca.
Ciekawe jest również miejsce które podał jako miejsce zamieszkania sprzed roku – Salzkammergut w Austrii. Dlaczego ?

Mają tylko jedną córkę.

11 01 1929, Bydgoszcz – 5 10 1996

Wyjechała do Stanów Zjednoczonych do Detroit przed 1949 r., gdzie dwukrotnie wyszła za mąż.

Pierwszy maz to Norbert Szweda (pojawia sie na spisie ludnosci z 1950 r., powyzej). Zdaje sie byc pochodzenia polskiego, lecz urodzony w Michigan. Ur 1927 r.

Z drugiego małżeństwa z Johnem Hendersonem  Irena miała dwóch synów:

• Richard Henderson (17 02 1955 – 16 11 2016).

• James Henderson.

Wacław Bodalski

1855 – Kazimierz Dolny – 1885 – Kazimierz Dolny

zatrudniony w Sądzie Rejonowym w Puławach.
Zmarł młodo, jeszcze jako kawaler.

Józefa Bodalska

1857 Bochotnica – 1867 Kazimierz Dolny

Bronisław Bodalski

1859 Kazimierz Dolny – 12 czerwca 1938 r.

Strona jest mu poświęcona.

 

Klementyna Kolasińska

1860, Kazimierz Dolny – 1943, Radom

Strona jest jej poświęcona.

Michalina Bodalska

1862 Kazimierz Dolny – ?

Mieszkała z rodziną Bodalskich w Hrubieszowie. W 1893 r. była jeszcze niezamężna. To wszystko, co wiemy.

Florentyna Michałko

1864, Kazimierz Dolny – ?

Mieszkała również u rodziny Bodalskich w Hrubieszowie. W 1897 roku wyszła za mąż za Stanisława Michałko (1868 – ?), pracownika Biura Architekta Okręgowego, wnuka Jakuba Broniewicza, brata Józefa Kaspra, swojego dziadka.
Mieli dwie córki i syna, o którym wiemy.

Dzieci

1 Maria Jadwiga

 1901 – ?

2 Stanisława Domicela

 1904 – ?

3 Tadeusz

17 01 1909 – 06 10 1972

Żonaty z Heleną, 06 07 1905 – 21 12 1977.

Wraz z synem Aleksandrem, Tomaszem Michałko, 22 09 1940 – 21 07 2016 r., pochowani są w Kłodzku na cmentarzu przy ul. Dusznickiej.

Informacje pochodzą z rejestrów cmentarnych.

Józefa Ślipczuk

1868 Kazimierz Dolny – 1949, Radom

Nauczycielka, wyszła za mąż za rosyjskiego oficera Slipczuka. Mieli troje dzieci.

Po śmierci dwóch synów Józefa z córką przeniosła się do Radomia, opuszczając męża.

Dzieci

1 Zofia Ślipczuk

ok. 1890 na Wołyniu – 1972, Radom

nauczycielka, samotna. Ostatnia w tej linii.
Według Marka Michniewskiego była mężatką i miała jedno dziecko.

2 ? Ślipczuk

? – ?

kawaler, zginął młodo podczas I wojny światowej.

NB. Nie jestesmy pewni czy fotografia koresponduje z opisem. Byc moze chodzi o fotografie powyzej.

3  Jerzy? Ślipczuk

? – ?

według ustnego przekazu jako student doznał urazu głowy podczas ucieczki z płonącego akademika w Kijowie, który był przyczyną jego śmierci.

NB. Nie jestesmy pewni czy fotografia koresponduje z opisem. Byc moze chodzi o fotografie ponizej.

Kamila Bodalska

1868 Kazimierz Dolny – ?

Ona również zamieszkała z rodziną w Hrubieszowie. W 1906 r. była jeszcze niezamężna. Nie znamy reszty jej życia.

Byla blizniaczka Jozefy Slipczuk.

Maria Antonina Bodalska

1871 Kazimierz Dolny – 1871 Kazimierz Dolny

Stanisław Bodalski

1874 Kazimierz Dolny – listopad 1928 r.