Bronisława Bodalska z d.Siczek
Niektóre daty
13 08 1896 – urodzona w Wolanowie.
29 04 1920 – wyszła za mąż za Maurycego Bodalskiego.
1921 – przeprowadział się do Warszawy.
Wrzesień 1939 r. – pracuje jako pielęgniarka-wolontariuszka w Szpitalu św. Rocha.
1939-1944 – na skutek okoliczności wojennych rozpoczyna pracę w handlu.
1945 – powrót do Radomia.
1965 – śmierć ukochanej siostry, Reginy.
1969 – śmierć jej męża.
ok. 1970 – przejście na emeryturę i powrót do Warszawy, by zamieszkać z rodziną córki.
23 05 1988 – śmierć w Warszawie.
Jej mąż, Maurycy
Strona jest mu poświęcona.
Oni byli dziwną parą. Przez rok po ślubie mowili sobie na «Pan», «Pani». Pod tym samym dachem mieszkali ale tak naprawdę nie razem, nie dzielili się swoim życiem. Różne zainteresowania? Inne czasy?
Życie osobiste
Jej poświęcenie dla rodziny
Życie Bronisławy jest w całości poświęcone rodzinie. Zawsze gotowa do pomocy, zawsze gotowa podzielic sie. Nie przeszkodziło jej to w prowadzeniu działalności zawodowej 6 dni w tygodniu. Co więcej, niedziela nie była przeznaczona na odpoczynek, to nie był jej styl, ale na zabranie walizek z przygotowanymi wczesniej smakolykami i, pociągiem, z przesiadką, która nie była wcale wygodna z fizycznego punktu widzenia, na dołączenie do córki i wnuczek w Warszawie. Potem 1,5 km na piechotę od stacji… co tydzień.
Po śmierci męża znalazła schronienie i miłość w domu swojej córki, gdzie przeprowadziła się w 1970 roku. Zawsze bardzo przydatna, obecna wszędzie: kuchnia, ogród, szycie, wnuki, prawnuki, tak wiele mniej lub bardziej niewdzięcznych zadań, które wykonywała z miłością.
Bardzo aktywna aż do ostatnich dni. Zmarła w domu, bardzo chora, czekając na powrót swojej ukochanej córki z Francji.
Jej oddanie chwalebnym sprawom
Ważny moment w jego życiu, który świadczy o jej charakterze, a także naznacza ją na całe życie: praca we wrześniu 1939 roku jako pielęgniarka wolontariuszka w Szpitalu św. Rocha, który znajdował się w sąsiedztwie Krakowskiego Przedmieścia 28. Szła tam wraz z córką, aby opiekować się żołnierzami rannymi w okresie obrony Warszawy.
Później, w czasie okupacji, karmiła żydowską dziewczynkę, która ukrywała się w piwnicy budynku, w którym mieszkała. Było to bardzo niebezpieczne, biorąc pod uwagę lokalizację budynku: naprzeciwko siedziby gestapo, z restauracją na parterze zarezerwowaną dla Niemców.
Krótkie streszczenie poniżej, więcej szczegółów można znaleźć na drzewie genealogicznym:
Przodkowie
Jej ojciec, Szymon Siczek, był urzędnikiem: wiejskim policjantem. Urodził się około 1852 roku w Siczkach (Jedlnia).
W nawiasie: z tej samej miejscowości, Siczki, pochodzi biskup Stefan Siczek (1937-2012), mianowany później honorowym obywatelem Jedlni-Letnisko (kolejny zbieg okoliczności). Czy może istnieć powiązanie rodzinne? Do zbadania.
Jej matka: Marianna Żardecka. Ich ślub odbył się 31 stycznia 1882 roku w Białobrzegach. Było to drugie małżeństwo Szymona, gdyż był on wdowcem po Helenie Banasikowskiej.
Z tego drugiego małżeństwa ojca urodziła się Bronisława, a także jej siostry i brat.
Szymon to syn Mateusza Siczka, urodzonego 13 września 1834 roku w Kozłowie i Salomei Zagórskiej.
Mateusz był synem Joachima Siczka, urodzonego 06 09 1807 roku, wloscianina z Kozłowa, żonatego z Karoliną Lipką, urodzoną 03 11 1810 roku. Ślub odbył się 15 lutego 1829 roku w Jedlni.
Był synem Wojciecha Siczka, urodzonego 23 04 1781 roku w Kozłowie i Marianny Nakoniecznej, urodzonej 11 05 1783 roku również w Kozłowie. Pobrali się 17 02 1805 r. w Jedlni.
Wojciech był synem Krzysztofa Siczka, urodzonego około 1752 roku i Heleny Wojdot, urodzonej około 1754 roku w Jastrzębiu. Pobrali się 26 01 1772 roku w Jedlni.
Nasze drzewo Siczków kończy się tutaj.
Matka Bronisławy, Marianna Zardecka, urodzona 06 09 1863 r. w Białobrzegach, córka Jakuba Zardeckiego urodzonego ok. 1820 r., mieszczanina zamieszkałego w Białobrzegach i Teofili Oktabowicz, urodzonej ok. 1830 r.
Ślub Żardeckich odbył się 31. stycznia 1882 roku w Białobrzegach (akt małżeństwa nr 6).
Rodzenstwo
Bronisława Siczek miała jednego brata i dwie siostry:
1 Piotr, urodzony 07 11 1889. Oficer. Zginął przed wojna lub w czasie wojny 39-45.
2 Marianna Stanisława Kwitniewska, ur. 16 04 1892 r. w Wolanowie, żona Edwarda Kwitniewskiego, mieszkająca w Radomiu przy ulicy Wałowej. Używała imienia Stanisława. Nie mieli dzieci, ale opiekowali się córką rodziny znajomej, Janiną, sierotą uratowaną z pożaru. Janina Swięch mieszkała w Gdańsku, miała syna Andrzeja, inżyniera i córkę Małgorzatę.
3 Regina, urodzona w 1901 roku w Białobrzegach. Przed wojną mieszkała w Kozłowszczyźnie (dziś Białoruś), gdzie prowadziła sklep alkoholowy.
W czasie wojny przebywała w obozie pracy w Niemczech.
Po 1945 r. mieszkała z Bronisławą i Maurycym Bodalskimi w Radomiu, prowadziła też wraz z Bronisławą sklep z ubraniami dla dzieci.
Znak szczegolny: kochała zwierzęta. Ponieważ nie mogła ich mieć w domu, przywoziła je do swojej siostrzenicy w Dąbrowce. To samo dotyczy roślin – jak tylko znalazła coś niezwykłego, sadziła to w ogrodzie swojej siostrzenicy. Traktowala swoją siostrzenicę jak córkę.
Oddała też całą swoją miłość wnuczkom swojej siostry Bronisławy. Łatwo ją było uwieść na zakup takiej czy innej zabawki. To była jej przyjemność, by zadowolić dzieci.
Życie zawodowe
W czasie okupacji niemieckiej odkryła swój talent: handlowała, by zapewnić przetrwanie swojej rodzinie. Rzeczywiście, jezdzi do Radomia, żeby kupić brakujące w Warszawie artykuły. Odsprzedaż zapewnia minimum egzystencji.
W styczniu 1945 roku, po stracie wszystkiego w Powstaniu Warszawskim, dosłownie wszystkiego, osiedla się w Radomiu z mężem, siostrą, córką, zięciem i dwiema wnuczkami.
Kontynuuje handel. Wkrótce będzie miała sklep z ubraniami dla dzieci. Praktyczność i zdrowy rozsądek obligują, ma już dwie wnuczki i może będzie miała więcej. Ona też kochała dzieci.
Zbyt hojna, zbyt naiwna, ufna z łatwością, po śmierci siostry i po przejściu na emeryturę nadal miała sie znalezć całkowicie bez środków do życia.
W skorumpowanym kraju, Sprawiedliwość nie oddaje jej sprawiedliwości, Bronisława opuszcza Radom na zawsze.
Bronisława zawsze będzie zachęcała każdą inicjatywę, aby samodzielnie zarabiać pieniądze, tak cenną w kontekście komunistycznym. Potrafiła przekazać ten talent, myśl lub odwagę swoim potomkom.
Jej córka
Barbara Tietiajew
24 września 1922 r. w Warszawie – 07 lutego 1996 r. w Warszawie.
W młodości, w wieku 17 lat, doświadczyła wojny i jej okropności. 14 lutego 1942 r. w Warszawie
wyszła za mąż za Jerzego Tietiajewa (28 06 1919 Sluck, Rosja – 03 12 1993 Warszawa), szlachcica, syna Rzeczywistego Radcy Stanu (DSS), inżyniera budownictwa wodnego,
Mieli cztery córki.
Mieszkali w Warszawie.
Pracowała w edukacji narodowej jako sekretarka, potem jako księgowa.
Wielkie serce i wielka mądrość.